Święta są strasznie męczące. W szczególności, jak nie dzieje się nic niezwykłego.
Obiecałam sobie, że w święta nie będę robić koralikowych dziwadełek, ale normalnie nie mogę. Moje koraliki są jak narkotyk;)
Moja prywatna bransoletka, która była już poprawiana trzy razy.
Wykonana ze szklanych koralików na gumce silikonowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz