Mam zepsuty aparat, wiele koralików i równie dużo pomysłów.
Aparat powędruje do naprawy najprawdopodobniej koło soboty, więc przez dwa tygodnie zdjęć jako nowych nie będzie. Szkoda, bo chciałam się z Wami podzielić moimi debiutami w dziedzinie bransoletek. Eh, poczekamy;)
Trzymajcie się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz